Nauka, mam gitare i coś na osłode!

Hejka! Wiem, że znowu nie dodaję postów regularnie, ponieważ narazie mam głowe w świecie nauki. Co to oznacza dla mnie, że co w świecie nauki to aż takie ważne? No wiecie dla niektórych tak lub nie, jak to mój brat powiedział: ,,Dziewczyny tak przejmują się tymi ocenami, że nie zdadzą, a chłopaki żeby tylko zdać bo po co się uczyć!''. To była jego opinia nie moja, ale ja mam jutro porawe z bioli, kartkówke z angola we wtorek kartkówka z polaka, z histy będe pytana żeby mieć 4 na semestr, a w piątek chyba sprawdzian z bioli. Jest sprawiedliwość? Według mnie nie ma, ale cóż muszę się uczyć.

Coś pocieszającego. Przyszła moja gitara ma bardzo fajny kolorek i taki wzorek czy coś na niej. Może następnym razem pokaże wam zdjęcie. Ooo... właśnie znowu nauka tylko, że... na gitarze.

Ok już nie przynudzam łapcie fotke sówki.